poniedziałek, 23 lipca 2012

Repertuar na wesele

Czas postukać w klawiaturę. Po pracowitym weekendzie pojawiło mi się parę pomysłów na artykuły którymi chętnie się podzielę. 
Podczas rozmów z nowożeńcami przed podpisaniem umowy na oprawę muzyczną wesela pojawią się często temat listy utworów jakie będę grał na ich imprezie. Jak to rozumieć? Spotykam się z tym kilka razy w roku. Temat sztywnego repertuaru dotyczy zespołów. Osobiście widziałem minidyski zespołów nagrane na zasadzie 5 czy 6 kawałków i koniec bloczku. Fajnie im się z tego pracowało bo wciskali play i bloczek się kręcił. 
Może 30 lat temu w podrzędnej remizie takie rozwiązanie się mogło sprawdzać. Teraz wymagania względem muzyki rosną. Zmienia się dzięki internetowi świadomość ludzi i możliwości porównania ofert. Wcześniej jedynym źródłem kontaktów z muzykami, czy dj-ami były znajomości, czyli przeszukiwanie koneksji rodzinnych i sprawdzanie, czy ktoś w ogóle zna jakiegoś grajka. Jeśli udało się taką osobę znaleźć to był wielki sukces i nikt nie zastanawiał się czy on jest "dobry w tym co robi". 
Później pojawiło się bogate źródło kontaktów w postaci firm kateringowych, sal weselnych, czy restauracji. Zbierali oni kontakty do prezenterów i zespołów, które się pojawiły u nich w lokalu i dorabiały sobie na pośrednictwie. Dochodziło do wielu nie miłych sytuacji. Znam osobiście lokale gdzie dochodzi to wielkiego przegięcia. Według szefostwa najlepszym prowadzącym imprezy jaki kiedykolwiek u nich zagrał jest ich 17 letni syn. Spotkałem się również z sytuacją, że szef NIE POZWOLIŁ na to, żeby inny dj zagrał w jego restauracji, bo on musi dbać o jakość swoich usług i dlatego musi być jego kolega DJ Maciuś. 
Jest również metoda polecania przez sale weselne, która nie budzi żadnych podejrzeń względem intencji. Często byłem polecany w mini sieci restauracji, ale bardzo delikatnie. Jeśli w restauracji ktoś pytał się o kontakty dostawał spis trzech numerów do jak to określali trzech chłopaków, którzy ich zdanie dobrze grają i tyle. Bez polecania na siłę.
Gram od bardzo bardzo dawna. Zdarza mi się wystąpić w jednym lokalu 2-3 razy w roku. Nie mam nigdzie żadnej umowy ustnej czy pisemnej na stałą współpracę. Moimi klientami są pary młode i to one mnie znajdują Najczęściej za pośrednictwem dobrze zagranych imprez w przeszłości, po których pojawia się wielkie zainteresowanie moją ofertą.
Najciekawsze jest to, że gram różne imprezy w kilku restauracjach (rocznica ślubu szefa, urodziny, imieniny ich znajomych, wieczorki taneczne, chrzciny) czyli wszystkie  imprezy gdzie szefostwo się bawi, a na wszystkie inne imprezy gorąco polecają zupełnie kogoś innego. Ciekawe prawda?
Wracając po długim wywodzie do tematu repertuaru na wesele napiszę, że zagrać wesele to nie takie proste jak się wydaje. Widzą o tym weterani zajmujący się tym od wielu lat. Mają za sobą wielkie studium przypadków w postaci doświadczenia zawodowego. Po wielu latach pracy pojawia się zrozumienie ludzi. Rozpoznawanie ich potrzeb na bieżąco i dopasowywanie repertuaru na bierzmując do sytuacji na imprezie. Profesjonalny wodzirej nie prowadzi imprez schematycznie. Umawiając się na to zostawiam sobie wolną rękę w decydowaniu o tym kiedy co zrobić. 
Sztywny repertuar odszedł do lamusa tak jak magnetofon szpulowy. (wiecie jeszcze jak wyglądał)
Rzymianie już przed naszą erą wymyślili aktualne po wsze czasy powiedzenie:
"nic nie jest pewne (stałe) oprócz zmian" Wszystko się zmienia i trzeba za zmianami nadążyć.

Więcej o muzyce na wesele ( w przerwach )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz