środa, 21 listopada 2012

Zabawy weselne z sieci

Kilka ciekawych pomysłów na śmieszne i oryginalne zabawy weselne jakie można znaleźć w sieci.
Słyszałem już o tej zabawie od paru fotografów. Podoba mi się i efekty są świetne jeśli trafi się na odważnych gości. 

Krasnoludek dobry jest. Zabawa sprawdza się na imprezach w niemal każdej sytuacji. 

Dwie zabawy w jednym filmie. Pierwsza całkiem sympatyczne z przekładaniem kapeluszy i karniakami. Druga to stary dobry taniec na leżąco. 

Te zabawę widziałem już bardzo dawno temu. Widzę, że do dzisiaj cieszy się niezmiernie dużą ilością pozytywnych komentarzy. Niestety największą rolę w tej historii odgrywa pan młody więc nie zawsze wyjdzie to dobrze, a już napeno nie zawsze będzie chętny do tej zabawy. 

Hehe coś czuje, że wszyscy panowie marzą tylko o takich zabawach na weselu. Fajnie by było gdyby na samym końcu stała jakaś starsza kobieta, albo facet w spódnicy. 


To już nie jeden raz sprawdzałem w akcji i jest to jedna z moich ulubionych zabaw weselnych. Teraz już wyparta przez nowsze i jeszcze ciekwasze. 

Widziałem juz pomysł z nyską i aresztowaniem młodych pod kościołem, bo w bagażniku mieli wielki wór trawy hehe ale to też jest śmieszne. 


To najfajniejsze filmy jakie dzisiaj udało mi się znaleźć na youtube.

Sezon 2012

Sezon 2021 dobiega już końca. Bardzo wile się działo i zagrałem wiele imprez dla niesamowitych ludzi. Wiele wesel i osiemnastek będę długo wspominał. W mijającym roku pojawiło się wiele ciekawych pomysłów, które przetestowałem na imprezach i okazały się niezłymi przebojami. Szczególną sympatią gości na weselach cieszyły się liczne konkursy i zabawy związane z kapeluszami, tańce synchroniczne oraz wyścigi narciarskie.
Po wielu latach powielania utartych i nudnych schematów typu wycieczka do zoo, dzień z życia rodziny, czy kareta udało mi się wymyślić kilka ciekawych konkursów i zabaw, które z powodzeniem zajęły ich miejsce. Dzięki temu moje imprezy stały się znacznie ciekawsze i interesujące.
Nie zamierzam stać jednak w miejscu. Trzeba się dalej rozwijać i już mam kilka pomysłów  w fazie realizacji, aby sezon 2013 był jeszcze lepszy.
Obecnie patrząc w kalendarz na rok 2013 nie widzę już zbyt wielu wolnych sobót. Cieszy mnie to niezmiernie, bo znaczy, że podoba się wam to co robię. W długie zimowe wieczory postaram się powrócić do pisania na blogu. Ostatnie miesiące były bardzo pracowite, bo obok remontu w mieszkaniu miałem na głowie po trzy lub nawet cztery imprezy w tygodniu.
Blog niebawem zostanie uzupełniony o kilka fotorelacji z różnych wesel i osiemnastek na których grałem.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

18-ka Angeli 3 Sierpnia 2012

Tym razem krótka foto relacja z osiemnastki Angeli. Impreza odbyła się w Warszówce koło Kalisza. Wszyscy przybyli w naprawdę imprezowych nastrojach. Świetne towarzystwo, zresztą poznałem już tę ekipę. Jest to 3 osiemnastka jaką grałem w tej rodzinie i z tego co wiem na pewno nie ostatnia. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje jeszcze raz za miłą wspólną zabawę razem z wami. Zdjęcia wykonał Grzegorz Studziński. Oprawa muzyczna oczywiście wasz DJ Damian. Zabawa trwała do białego rano.

         

Początek był świetny i zabaw rozwijała się w niezłym kierunku.





Tradycyjnie o północy pojawiły się atrakcje obowiązkowe.



Kuchnia zapewniła bardzo dobre jedzenie podane w profesjonalny sposób.

piątek, 24 sierpnia 2012

Wesele Czerwiec 2012

Tym razem trochę fotek z jednego z najfajniejszych wesel na jakich miałem przyjemność w tym roku zagrać. Miało miejsce w Grill Barze w Kotlinie. Za ciężką prace w tworzeniu i obrabianiu zdjęć serdecznie dziękuje niżej podpisanemu pod nimi fotografowi. No i najważniejsze ukłony dla nowożeńców i gości za świetną zabawę. Mam nadzieje, że to nie ostatnie wesele w waszych rodzinach.


Impreza odbyła się w czerwcu 16 czerwca 2012. Poprzeczka była postawiona wysoko, ponieważ musiałem konkurować z wielką sportową atrakcją w postaci meczu naszej reprezentacji. Na sali restauracyjnej obok tej na której grałem były dwa ogromne telewizory. Zatem musiałem się dopasować  współgrać z emocjami sportowymi.

Młoda para była świetna i całą noc z uśmiechem na ustach bawiła się na parkiecie. Miło się pracowało patrząc na ich najszczęśliwszy dzień w życiu.


Na weselu było sporo dzieci, więc i dla niech nie zabrakło zabaw i atrakcji z mojej strony.


Dla naprawdę odważnych panów również mam przygotowane atrakcje. Obecnie już się zmieniły, ale te kostiumy zawsze będę miło wspominał Zresztą nie tylko ja.



Gorąco przez gości przyjęty jeden z tańców synchronicznych jakie prowadzę. Oczywiście YMCA a akcesoriami.

To co przynosi najwięcej radości i uśmiechu to peruki, kapelusze itd. Na dłuższą chwilę stajemy się kimś zupełnie innych i dajemy wtedy czadu...



Konkursy z oryginalnymi nagrodami dla odważnych to dodatkowy element bardzo rozbawiających całe towarzystwo. Byliście niesamowici. 




 Zabawa taneczna na parkiecie trwała aż do białego rana. Goście świetnie się bawili, naprawdę mam z tej nocy same miłe wspomnienia.






Poza szaleństwem w każdym bloczku muzycznym zawsze znajdę w przerwach czas dla Was na rozmowę i życzenia muzyczne. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje jeszcze raz za wspaniałą weselną noc pełną radości, uśmiechu i tańca.



środa, 22 sierpnia 2012

Muzyka w przerwach

Wybierając DJ-a na waszą imprezę macie pewność, ze muzyka będzie leciała także w przerwach, które muszą się pojawić na każdej imprezie okolicznościowej. Spotkania w gronie rodzinnym to nie dyskoteka i każdy ma ochotę porozmawiać, odświeżyć znajomości, powspominać, czy zintegrować się z towarzystwem, które widzi pierwszy raz w życiu. Tak argumentuję konieczność robienia przerw. Ich długość uzależniona jest od sprawności obsługi gastronomicznej. Przerwa w tańcu to czas na podanie ciasta, kawy, czy i innych pyszności na stoły, jeśli kelnerzy/kelnerki wykonują to sprawnie to w niecałe 10 minut można ponownie się bawić. Częstotliwość przerw zależy natomiast od waszej kondycji, ale średnio czas bloczka muzycznego wynosi 20 minut. 
Nikomu nie muszę tłumaczyć, że w czasie bloczków pojawi się muzyka taneczna, przeboje podrywające do zabawy i ogólnie muzyka rozrywkowa, zresztą o tym można poczytać w innych artykułach na tym blogu. 
Muzyka w przerwach natomiast powinna być czymś innym. Pozwolę sobie nazwać ją najogólnie muzyką do słuchania. W jej obrębie można znaleźć przeboje będące nowościami, utworami w średnim wieku, jak również i przebojami z przed ponad 50 lat. Pamiętajmy, ze na weselu, czy osiemnastce jest naprawdę duża mieszanka wiekowa gości i każdy powinien usłyszeć coś dla siebie. 
Proponowanie przeze mnie przeboje nadają się również do tańca ( lub raczej do przytulania) w skrócie w przerwach proponuję muzykę:
Propozycje zagraniczne - oczywiście w repertuarze mam tego znacznie więcej.
- Eric Clapton - Tears in heaven / Wonderful tonight
- Elton John - can you feel the love tonight / Sacrifice
- Elvis Presley - Love me tender
- Abba - I had a dream / Chiquitita
- Chris de Burgh - The Lady in Red
- Foreigner - I want to know what love is
- Bryan Adams - Everything i do i do it for you
- Robbie Wiliams - Angels
- Roy Orbison - Only you
- Gary Moore - Still Got The Blues
- Frank Sinatra - My Way
- Nat King Cole - When I Fall In Love
- Julio Iglesias - Amor, Amor, Amor
- Ben E. King - Stand by me
- Glen Medeiros - Nothing's Gonna Change
- Shakin Stevens - Teardrops
- Stevie Wonder - I Just Called to Say I Love You
- Wham - Careless whisper
- Vanessa Paradis - Joe Le Taxi
- Santana - Samba Pa Ti
- Leonard Cohen - Dance Me to the End of Love
- Berlin - Take my breath away
- Sting - Desert Rose
- The Beatles - Yesterday
- Rod Stewart - Have You Ever Seen the Rain
- Roxette - It Must Have Been Love / Fading like a flower
- John Lennon - Imagine
- Queen - Friends will be friends / A kind of magic
- OMEGA - Gyöngyhajú lány
- Led Zeppelin - Stairway To Heaven
- Al Bano & Romina Power - Ci Sara
- Francesco Napoli - Piano, Piano
- Drupi - Sereno e
- Umberto Tozzi - Ti Amo

Propozycje polskie
- Krzysztof Krawczyk - Bo jestes ty / Pamiętam ciebie z tamtych lat / Pokochaj moje marzenia
- Maryla Rodowicz - Rozmowa Przez Ocean / Ale to już było
- Anna Jantar - Radosc Najpiekniejszych Lat
- Eleni - Tylko w twoich dłoniach
- Budka Suflera - Jolka Jolka
- Dżem - Sen o Victorii / Do kołyski
- Czesław Niemen - Wspomnienie / Czy mnie jeszcze pamiętasz
- Janusz Laskowski - Och jak bardzo cię kocham
- Andrzej Cierniewski - Dwie morgi słońca /  Słodka Karolina
- Perfect - Kołysanka dla nieznajomej / Nie płacz Ewka / Autobiografia
- Bajm - Ta cama chwila / Piechotą do lata
- Seweryn Krajewski - Najpiękniejsza / Nie jesteś sama
- Maanam - Kocham cię kochanie moje
- Ryszard Rynkowski - Natalie
- Urszula - Dmuchawce
- Various Manx - Piosenka księżycowa
- Kombi - Nasze Rendez-Vous
- Robert Chojnacki - Niecierpliwi
- Anna Wyszkoni - Wiem, Ze Jestes Tam
- Róża Europy - Jedwam
- Kobranocka - Kocham cię jak Irlandię

Jest to otwarta lista. Posiadam w repertuarze ponad 1000 płyt CD, a te wymienione kawałki to po prostu ulubione i najczęściej grane w przerwach i nie tylko. Jeśli znacie inne fajne piosenki proszę je dopisywać w komentarzach, być może zwiększą mój repertuar na wesela



Karaoke na weselu

karaoke na weselu
Witam w tym wątku poruszymy temat karaoke w kontekście zabawy weselnej. Przez prawie trzy lata w wolne niedziele prowadziłem w całkiem kulturalnym lokalu tego typu imprezy otwarte. Śpiewanie cieszyło się tam wielkim powodzeniem. Każdy prędzej, czy później próbował swoich sił. Jedni podążając za namową kolegów, inni pod wpływem odpowiedniej ilości chmielu w organizmie, duża część ludzi przychodzących na te imprezy potrafiła śpiewać na niezłym poziomie. Poznałem tam kilku uczestników programu szansa na sukces. Szukałem specjalnie dla was linków do występu mojego kolegi, ale pamiętam tylko, że był to program z Łukaszem Zagrobelnym i śpiewał piosenkę Bierzesz co chcesz. Świetne wykonanie, niestety wygrała jakaś dziewczyna. No mniejsza z tym. Ważniejsze sprawy do poruszenia przed nami. Jak zatem patrzeć na karaoke na weselu?
Zabawy na weselu mogą być naprawdę różne. Tradycyjne, które pojawiają się na setkach stron w internecie, lub oryginalne, które wymyślił wasz wodzirej i tak jak ja potrafi nimi zaskoczyć gości. Do zabaw można również zaliczyć wspólne śpiewanie przy stole, gdzie z mikrofonem bezprzewodowym udaje się do stołu i rozkręcam gości śpiewając z nim stare przeboje, aż sami zaczną śpiewać, jednak karaoke to coś innego. Wymaga większej odwagi, ponieważ występuje się samodzielnie, lub w duecie. Trudniej niż w tłumie, wszyscy nas słuchają itd. Dlatego też jeśli myślicie o zorganizowaniu waszym gościom takiej rozrywki pamiętajcie, że kilka osób, lub chociaż jedna powinna wiedzieć o co w tym chodzi i potrafić coś zaśpiewać, wtedy można mówić o karaoke na poziomie. Zorganizowanie takiego śpiewania również nie może mieć miejsca o 3 w nocy, ponieważ goście będą (przynajmniej niektórzy) po prostu wypici. Uwierzcie mi, że śpiewanie pijanego amatora jest 100 razy gorsze od słuchania beznadziejnego amatora. Dlatego organizuję raczej turniej karaoke i to jeszcze przed północą w formie miłej odmiany w przerwach między muzyką do tańca. Jeśli komuś zachce się śpiewać nad ranem, to niestety jest już dla niego za późno.
Dobrze jest zaproponować gościa rozmaite atrakcje, ale pamiętajcie, że śpiewanie wymaga pewnych umiejętności i trzeba to poprowadzić z głową inaczej wszyscy goście na czas "występów artystycznych" będą wychodzili na dwór, aby nie zniszczyć sobie słuchu oraz miłych wspomnień związanych z kawałkiem, który właśnie jest okaleczany.

piątek, 17 sierpnia 2012

Jak zapakować pieniądze na ślub

Niebawem wesele mojej siostry. Postanowiliśmy z żoną w jakiś ciekawy sposób zapakować prezent dla młodej pary. Przeszukaliśmy pod tym kontem internet i znaleźliśmy wiele ciekawych propozycji na różnych stronach. 
Była dość ciekawa propozycja dostarczenia wielkiego pudła , w którym będzie kilka mniejszych a na końcu puste pudło. Po odpakowaniu i odrobinie zdziwienia nowożeńcy powinni odkryć, że pod spodem każdego kartonu jest przyklejony banknot. Taki żart z poszukiwaczy skarbów. Jednak pomysł upadł, nie dla tego, że jest zły tylko pojawiły się lepsze. 
Myślałem o obdarowaniu ich walizką pieniędzy w obcej walucie. Tutaj doskonale sprawdziła by się waluta DONG wietnamski. Wikipedia podaje, że za jednego dolara amerykańskiego można zakupić 19500 dongów. Tylko  istnieje ryzyko, ze ciężko będzie je w kantorze wymienić na coś normalnego. Więc pomysł również ma swoją wadę. 
Pojawił się pomysł origami, czyli zrobienie obrączek ślubnych z pieniędzy i ułożenie ich ładnie na poduszce czy czymś podobnym.
Przyznacie, że dość ciekawe rozwiązanie.

Poszukajcie, a znajdziecie jeszcze wiele ciekawych pomysłów. Osobiście wybraliśmy uznany przez nas za najfajniejszy. Kupimy malutką szafkę dla lalek, w środku zrobimy wieszaczki ze spinaczy i na nich powiesimy koszule wykonane z pieniędzy.

Zastanawiacie się na pewno jak to jest zrobione. Poniżej link do filmiku na youtube prezentujący sposób tworzenia takich koszulek. Niebawem załącze gotowe zdjęcie wykonanego prezentu. 

Powodzenia i podzielcie się w komentarzach jeszcze ciekawszymi pomysłami. 

piątek, 3 sierpnia 2012

Raport gościa weselnego

Witajcie ponownie. Piszę kolejny temat po krótkiej przerwie. Tym razem chciałbym rozpisać się na temat wesela, na którym byłem niedawno zaproszony jako gość. Niestety nie dowiecie się z tego artykułu kiedy, gdzie, ani kto grał, bo nie o to chodzi. Ten blog ma wam pomóc rozejrzeć się w tematyce ślubnej, a nie oczerniać konkurencje. Podstawowa zasada to nie mówić złe o konkurencji. 

Pomijam wszystkie wątki dotyczące jedzenia, lokalu , obsługi itd. Na ich temat nie mogę powiedzieć nic złego byłem tam nie raz i zawsze wszystko było na odpowiednim poziomie. Treść tego arttykułu odnosi się w całości do oprawy muzycznej tego wesela. Państwo młodzi zatrudnili jak im się wydawało profesjonalny zespół muzyczny. Skład był obiecujący 5 osób, dużo sprzętu na scenie i wyglądali raczej dobrze. Jednak na tym koniec zalet. 

Zespół niby duży, jednak brakowało w nim muzyków. Niestety nikt z nich na niczym nie grał wszyscy koncentrowali się tylko na śpiewaniu. Posiadali trzy keyboardy, ale ich nie używali. Od samego początku byłem nastawiony bardzo pozytywnie do tego wesela i jako zawodowy tancerz planowałem wraz z żoną nie schodzić przez całą noc z parkietu. Co mi się nie podobało:

1. Zespół grał przeraźliwie głośno!!! Ja wiem, że z czasem pojawiają się problemy ze słuchem i wydaje się, że jest cicho stojąc za sprzętem, ale wystarczy zdobyć się na wysiłek, wyjść przed głośniki i posłuchać. Sala była duża i siedziałam w jej najdalszym zakątku. Niestety nie dało się porozmawiać nawet krzycząc sobie do ucha nie szło nic zrozumieć. Więc kiedy zespól zaczynał grać można było siedzieć i porozumiewać się językiem migowym, lub wybrać się na parkiet. Troce szkoda mi starszych gości, którym ten hałas strasznie przeszkadzał. Jako zawodowiec gram z głośnością na odpowiednim poziomie. 

2. Bez problemu można było stwierdzić kiedy śpiewają, a kiedy leci playback. Kiedy zespół puszczał wcześniej nagrane swoje przeboje było całkiem nieźle. Dobrze był dobrany poziom głośności poszczególnych wokalistów, można było zrozumieć o czym śpiewają itd, jednak kiedy lecieli na żywo to szli na żywioł. Krzyczeli jeden przez drugiego co raz głośniej. Panowie "muzycy" zainwestujcie w monitor odsłuchowy, jeśli nie słyszycie siebie, a nie popełniajcie tego błędu.

3. Zabawy. Ten punkt jest bardzo krótki. Zespół postanowił nie robić żadnych zabaw aż do oczepin. Bardzo się wynudziliśmy i piszę w liczbie mnogiej, bo to nie jest tylko moje zdanie. Nie było żadnej atrakcji, która mogła by rozkręcić towarzystwo. Nawet najprostszych rzeczy nie było:
-- odbijany z parą młodą
-- jedzie pociąg
-- kankan
-- zorba
Jedyną atrakcją były wybory nowej pary młodej i ich pierwszy taniec.

4. Jak wyglądał schemat imprezy. Więc z zegarkiem w ręku  każda przerwa trwała od 20 do 30 minut. Dla mnie szok, bo uważam, że 10 minut to już wielka przesada. W dodatku nie interesowało ich co ludzie chcieli i kiedy mieli ochotę się bawić grali idziemy na jednego. Każdy bloczek miał 5 kawałków nie mnie nie więcej.

5. Przerwy. Panowie muzycy nie próbujcie tego robić, lub przestańcie to robić. Jeśli jesteście zespołem i śpiewacie, bądź udajecie, że śpiewacie na żywo to pod żadnym pozorem nie puszczajcie oryginalnych utworów w przerwach. Nawet jeśli śpiewacie kiepsko to w pewnym Męcinie imprezy traci się punkt odniesienia i wasza muzyka po paru głębszych zaczyna być znośna, jednak sami robicie sobie krzywdę, co chwilę porównując się do oryginału. Dodam jeszcze, że wypada mieć więcej niż jedną płytę z muzyką do puszczania w przerwie! To jest straszne po 5 razy słyszeliśmy te same kawałki jednej nocy!!! Wielki i chyba największy z minusów dla tego zespołu.

6. Granie na klawiszach. Klawisze imitują jedynie dźwięki i to w dość prymitywny sposób i znowu pojawił się problem. Dlaczego oni wczuwali się i udawali, że piękną solówkę na dwie gitary udawali, że grają na klawiszach? Podkład był oryginalny z prawdziwymi gitarami i dobrej jakości nijak miał się do tego co małpowali za klawiszami. Panowie i panie z zespołu to, że ludzie na was w tańcu żadko patrzą to nie znaczy, że nie słyszą tego co robicie. 

7. Wesele to szczególny dzień dla młodej pary i na pewno chcieli byście, aby DJ, czy zespół zwracał się do was po imieniu. Prawda? Niestety dopiero po oczepinach ktoś nie wytrzymał i poszedł im wygarnąć, że poza młodą parą są jeszcze synonimy tego słowa, a także ich imiona!!! Prawdziwy skandal, aż wszystko się we mnie gotuje.

8. Repertuar. Wiele utworów było naprawdę dobrych. Były to hity z  tak zwanego kanonu obowiązkowych weselnych przebojów. Jednak czasami zespół odlatywał daleko na tylko sobie znaną planetę i grał niepotrzebne utwory. Nawet nie wiecie iloma fajnymi hitami można zastąpić "malowany dzbanek". 

9. Każdy bloczek zaczynał się tak samo. Zaczynała lecieć muzyka i zaczynali śpiewać. Nawet jeden raz prowadzący nie zaprosił nikogo do tańca ani nawet nie powiedział co zagrają. Jedynie dedykacje, lub coś w stylu rączki w górę krzyczał do mikrofonu bez przyciszania muzyki. Więc bardziej trzeba się było domyślać co wrzeszczy, niż można było usłyszeć. To nie jest prowadzenie imprezy tylko hau-tura. 

10. Wreszcie coś pozytywnego. Po weselu poruszyłem temat ze znajomymi pytając ich co im się nie podobało w tej imprezie, czego im brakowało itd. Parę osób dostrzegło może jeden czy dwa punkty z tej listy, ale poza tym to im się podobała. Dlaczego? Jest ogromna nieświadomość wśród ludzi. Nikt nie wie jak może wyglądać dobre wesele. zastanów się sam na ilu weselach w życiu byłeś? Ja na ponad dwustu więc wiem, kiedy zespół się przykłada a kiedy nie. 

Proponuję starannie zastanowić się przed wyborem kapeli na wesele, tak samo zresztą jak DJ-a bo od tego wyboru wiele zależy. Można mieć świetną imprezę z niezłym czadem lub wielką stypę, którą zespół łaskawie co pół godziny przerwie i zagra 5 kawałków.

Jak już wspomniałem na początku nie piszę tego, aby oczernić jakikolwiek zespół muzyczny, czy kogokolwiek obrazić. Piszę, aby każdy mógł z tego wyciągnąć naukę. Ja dla siebie z tej historii wyciągnąłem jedną naukę. Jestem naprawdę dobry w tym co robię i znam się na tym. Wiem co zrobić aby ludzie byli zadowoleni z imprezy. Nie raz zastanawiałem się po kiepskiej imprezie, czy nowożeńcy nie wytkną mi jakiś błędów, nie znajdą czegoś co zrobiłem źle, ale zawsze zostawało po mnie dobre wrażenie. Z tego jestem dumny. 

czwartek, 26 lipca 2012

Jak poznać, czy zespół śpiewa na żywo i dobrze

Postanowiłem podzielić się również wiedzą na ten temat. Próbowałem również sił jako wokalista zaczynając od roku indywidualnej nauki na lekcjach u profesjonalnej nauczycielki śpiewu. Poza tym prowadziłem również obsługę muzyczną mniejszych i większych wydarzeń muzycznych. Od ponad dekady  żyję z tego sportu i widziałem już nie jedno. 

Jak poznać, że ktoś śpiewa, a nie udaje. 
1. Warto zwrócić uwagę na początku na to, czy ruchy jakie wykonuje ustami pasują do tego co słyszymy, rzadko który amatorski śpiewak na tym da się przyłapać, chyba że jest to 3 nad ranem  jest mocno pijany wtedy lepiej, żeby jednak leciał playback. 
2. Różnica pomiędzy głosem śpiewanym, a mówionym. Jeśli wokal leci z płyty, a w przerwach między utworami prowadzący coś mówi wtedy możemy wyłapać, że to jakby dwa różne głosy. 
3. Zmienianie słów utworów, chwilowe przerywanie śpiewania w odpowiednich (żeby goście mogli pośpiewać), jeśli tak jest to albo się dobrze z playbackiem przygotowali, albo grają naprawdę na żywo.
4. Wpadki wokalne. Muzyka i wokal leci, a ten sam głos coś mówi. To jest największy błąd jaki można popełnić. 

- Znam również przypadek, że zespół przyjechał bez wokalistki bo się pochorowała, a i tak każdy utwór dzielnie śpiewała. Wszystko rozumiem, ale to jest zupełny zanik profesjonalizmu.
- Innym razem byłem na poprawinach i dwie osoby z zespołu pojechały do domu bo szły rano do pracy, a jeden został i dalej zmieniał dyskietki z ich utworami.

Czy śpiewają profesjonalnie.
Tutaj wchodzimy nieco w tajniki wokalu. Śpiewa się samogłoskami ( i, e, a, o, u) to one w śpiewie są najważniejsze i stanowią o jakości waszego zespołu. Jeśli potrafią prawidłowo zaśpiewać samogłoski to już jest nieżle. Wydaje się proste, ale nawet znane gwiazdy pop i nie mówię tutaj o Mandarynie mają z tym problem. Najtrudniejszą samogłoską do zaśpiewania jest "e" i na nią słuchając zwróćcie uwagę. Śpiewanie z przepony również ważna kwestia, bez tego nie da rady. Nie dziwi mnie fakt, że słabe zespoły, które nawet tej podstawy nie znają. Nie śpiewają na żywo dłużej niż 2- 3 godziny oczywiście z przerwami. Dlatego, że bez przepony bardzo szybko ich głos się męczy, a co gorsza również zdziera i niszczy bezpowrotnie. Taki zespół z godziny na godzinę gra coraz gorzej. Wiedza z internetu o tym jak śpiewać i pokazanie palcem gdzie mamy przeponę nie wystarczy. 
Inną sprawą jest tembr głosu jakim dysponujemy. Pamiętajmy, że całą noc będziemy musieli słuchać wybranych wokalistów i miło jest jeśli mają przyjemny głos. 
Skala głosu. Wyraża się ją w oktawach. Wybitni wokaliści mają cztery oktawy z niewielki, a raczej bardzo niewielkim plusem. Jest to skala w jakiej potrafią śpiewać przedstawiona jako rozpiętość od niskich do wysokich tonów. Dzięki ćwiczeniom można uzyskać skalę na poziomie trzech oktaw z plusem. Jednak na tym nie koniec. Cały czas trzeba ćwiczyć i ćwiczyć, żeby ta umiejętność niewygasła. Z czasem wszystko się zużywa, nawet Michael Jackson pod koniec swojej kariery nie był już wstanie śpiewać swoich piosenek. Na koncertach oczywiście śpiewał je, ale w obniżonej skali. 
Skala głosu daje nam możliwość śpiewania utworów. Dla zwykłych kawałków, jakie pojawiają się na weselach trzy oktawy to wystarczająco dużo dla zespołu. Głos jest narzędziem pracy w tym fachu i trzeba o niego dbać i pielęgnować. Pracując jako prezenter muzyczny i wodzirej również czasami coś dośpiewuje na imprezach, ćwiczę i dbam o to, żeby robić to na poziomie. 

Pamiętajcie jednak, że jeśli ktoś wam poleca dobry zespól śpiewający na żywo to tylko poła sukcesu ważna jest również muzyka na żywo. Zwykłe tanie zespoły grają z podkładów (często jeszcze w formacie MIDI), ich jakość jest niewystarczająca nawet na karaoke, a mimo to grają. Można kupić w internecie legalne podkłady mp3, które już mają więcej wspólnego z muzyką, ale to nie to o co chodzi. Kiedy ktoś wymienia zalety zespołu śpiewającego na żywo. To chodzi mu raczej o muzyków grających i śpiewających na żywo. Wielka w tym różnica. Perkusja, saksofon, gitary i profesjonalny wokal to jest zespół jaki warto mieć na swoim weselu i prawdziwa konkurencja dla DJ-a. 

zespół czy DJ

Wiele czytałem na ten temat w internecie. Szukałem wiedzy i waszego spojrzenia na te kwestie. Dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy. Jednak najpierw krótkie porównanie za i przeciw. 

Dobry DJ, a kiepski DJ
Dlaczego o tym mówię? Nie wszyscy grają tak samo. Nie każdy ma takie samo doświadczenie. Nie widząc na co zwrócić uwagę, lub zamiast szukania dobrego DJ-a bierzemy przysłowiowego kota w worku to potem mamy rozczarowanie. Strona internetowa to podstawa. Nie ma cie w internecie to znaczy, że cie nie ma i tyle. W internecie można znaleźć setki, jeśli nie tysiące prezenterów, DJ-ów i wodzirejów. Przejrzyjcie dokładnie zdjęcia i filmy i sprawdźcie, czy wam pasują. Oczywiście na swojej stronie wszystkie zdjęcia i filmy oznaczyłem znakiem wodnym nie bez powodu. Miałem cztery przypadki (może jest ich więcej) wykorzystania moich materiałów z serwisu youtube i zdjęć ze strony przez dzieci, które próbowały działać na tym rynku i podszywały się pode mnie. Dla potrzeb te artykułu załóżmy, że trafiliście dobrze i was DJ jest niezły. Jak porównać go z zespołem?

Zespół, czy imitacja.
Kilka lat temu prowadziłem przez prawie trzy lata karaoke w paru ostrowskich lokalach. Zrezygnowałem z tego, bo psuło mi to opinie. Ludzie uważali, że koleś co robi karaoke próbuje grać na weselach, a było zupełnie inaczej. Zostawmy to jednak. Jestem ambitny w tym co robię i skoro namawiam już ludzi do śpiewania to postanowiłem sam się tej sztuki nauczyć. Wybrałem się więć na prywatne lekscje śpiewu u jednej znanej dyrygentki. Po prawie roku regularnego uczęszczania jednak poddałem się osiągając raczej mizerne efekty. Pavarotti ze mnie nie będzie. Największą zaletą z tych nauk jest wyrobienie sobie słuchu muzycznego. Zauważyłem, że prowadzenia karaoke staje się dla mnie coraz cięższe. Im więcej wiedziałem tym więcej błędów słyszałem w śpiewaniu na karaoke innych osób. Zrobiło się nie miło. Dzisiaj przysłuchując się przez chwilę wiem, czy zespół śpiewa na żywo, czy robi to profesjonalnie, czy też tylko wydaje im się, że potrafią śpiewać. 

Dobry zespół
Pod tym pojęciem rozumiem zawodowych muzyków wyposażonych w perkusję, saksofon, dwie gitary, akordeon itd. Zawodowcy po szkołach muzycznych do tego instrumentaliści to piekielnie dobre połączenie. Ich znakiem rozpoznawczym może być cena zaczynająca się często powyżej 6 tysięcy złotych.  

Poszukajmy zatem kompromisu.
Znalazłem artykuły, że DJ to tanie rozwiązanie. Nie jest tak do końca, bo można znaleźć imitacje imitacje zespołów grających taniej niz średniej klasy DJ. Sytuacja odwrotna gdzie Prezenter muzyczny grając w pojedynkę kasuje 3000zł za noc również się zdarzają. Kogo wybrać to już wasza kwestia, a raczej kwestia waszych finansów. Jeśli chcecie tani zespól to proponuje wam DJ-a, bo jest szansa, ze zrobi to o wiele lepiej niż amatorska kapela. Jeśli natomiast macie pod ręką masę pieniędzy i chcecie się pokazać proponuję wziąć zespół 5 osobowy z instrumentami. Tutaj doświadczycie różnicy pomiędzy śpiewaniem na żywo, a graniem i śpiewaniem na żywo. Muzyka powstająca w całości na żywo jest cudownym dodatkiem do wesela, jednak musi to być bardzo wysoki poziom artystyczny i tłusty portfel, żeby sobie na to pozwolić.


Formalności z DJ-em przez e-mail

Mamy XXI wiek i nie ma w tym już nic dziwnego, że zakupy robimy przez internet, informacji szukamy przez internet, również działalność usługowa znalazła się w wirtualnym świecie. Poruszam ten temat, bo nie każdy o tym wie, że bardzo prosto można załatwić formalności związane z oprawą muzyczną imprezy załatwić przez internet. 
E-mail, formularze kontaktowe, gadu-gadu, skype to wszystko ułatwia mi pracę, a wam zaoszczędza cza. Nowoczesne rozwiązania, już wcale nie są takie nowoczesne. To już jest standard bez tego ani rusz.


Dla kogo taka opcja?
- Mieszkacie daleko
- Pracujecie za granicą
- Jesteście zapracowani

Jeśli tak to dowiedzcie się jak załatwić wszystko przez internet. Dla mnie też jest to wygoda. Spotkania z narzeczonymi zabierają również mój czas. Internet likwiduje koszt i czas dojazdu, jaki trzeba by ponieść na spotkanie. Oczywiście lubię spotykać się z młodymi i pokazywać im materiały z innych wesel, rozmawiać i doradzać w ważnych kwestiach co mają zrobić, jednak nie widze przeszkód aby tego samego nie zrobić przez internet. 
Zapytanie ofertowe, zapytanie o wolny termin to codzienność. Taki mail nie musi zawierać więcej niż:
"Witam. Planujemy wesele w kwietniu 2013 i chcielibyśmy się dowiedzieć o wolne terminy i koszty poprowadzenia wesela w Poznaniu"
To w zupełności wystarczy. To czego nie wiem, a potrzebuje wiedzieć dopytam sam. Zaczyna się miła mailowa rozmowa i jeśli wszystko będzie ok spisujemy to na papierze. Umowę można zawrzeć przez internet. Wystarczy do tego podać wasze dane adresowe i dane miejsca gdzie będzie impreza. Wypełnioną, podpisaną umowę wyśle wam na maila. Wystarczy ją wydrukować, podpisać i wysłać do mnie z powrotem mailem, lub tradycyjną pocztą jeśli nie macie skanera. To wszystko 
W przypadku zawarcia umowy przez internet przydaje się również wpłacenie zadatku przelewem na konto. Jako potwierdzenia rezerwacji terminu. Zabezpiecza to obie strony i potwierdza, że rozmawiamy poważnie. 

W pierwszej rozmowie ustalamy tylko, że podejmiemy współpracę ale nie ustalamy prawie żadnych szczegółów. Dlaczego? Większość wesel planuje się rok lub nawet dwa lata wcześniej. To bardzo dużo czasu i sami zauważycie ile jeszcze się zmieni. Rozwijam się cały czas zawodowo i wymyślam nowe atrakcje na wesela. Więc jeśli dzisiaj spisujemy umowę, to mimo to za rok mogę wam mieć więcej do zaproponowania. Dlatego też scenariusz wesela proponuje spisać krótko przed nim, aby wszystko było na świeżo. 

Rozmowy przez skype również wiele dają. Możemy pokonać granice i rozmawiać przez godziny za darmo. Lubie nowe technologie i korzystam z nich na co dzień. Was również do tego namawiam.